Piotr Hofman – prezes HM Invest
Przez wiele lat wydawało się, że dwa światy: nauka i biznes, powinny być od siebie odseparowane. Uniwersytet – słusznie zresztą – kojarzył się z miejscem spokojnego namysłu. To tam ludzki rozum niejako wracał do siebie, to w akademii rodziły się i w dalszym ciągu rodzą się idee, które ubogacają i niejednokrotnie umożliwiają poznanie rzeczywistości. Był to zatem świat za murami, przez które nie powinna przenikać, by tak rzec, codzienność. Z drugiej strony rzeczywistość przedsiębiorców jawiła się jako coś niezwykle praktycznego, tu z kolei brak miało być miejsca na dogłębne wnikanie w naturę rzeczy. Kierunek działania wyznaczać miała chęć osiągnięcia zysku, a zatem coś z gruntu przyziemnego.
Połączenie tych dwóch przestrzeni postrzegano jako zagrożenie dla każdej z nich. Z jednej strony Uniwersytet mógł utracić swoją tożsamość jako obszar spokojnego namysłu nad światem. Z drugiej rynek ryzykował ugrzęźniecie w mętnych akademickich dysputach, które przecież do prowadzenia przedsiębiorstwa potrzebne się jakoś specjalnie nie wydają. Ten przesąd o niepołączalności nauki i biznesu upadać zaczął kilka dekad temu i na własne oczy widzimy jakim w istocie był doktrynerstwem. Okazuje się bowiem, że idee bez praktycznego zastosowania są jedynie martwą literą, a rynek bez namysłu staje się chaosem, z poważnym ubytkiem dla efektywności. Zamiast izolacji znaczenie zyskiwać zaczęła współpraca. Współpraca nie oznacza jednak, że oba światy mają się zjednoczyć. Mogą się one jednak wydatnie uzupełniać służąc sobie nawzajem.
Z takiego właśnie założenia wychodzimy w Grupie Inwest. Nasza działalność to produkcja prefabrykowanych elementów budowlanych i biznes deweloperski. Kilka lat temu dostrzegliśmy, że budownictwo mieszkaniowe czeka głęboka zmiana. Tą zmianą jest właśnie budownictwo modułowe, umożliwiające ukończenie inwestycji zgodnie z triadą: szybciej, taniej, lepiej. Wbrew potocznemu skojarzeniu prefabrykacja to nie wielka płyta ale nowoczesne, przyjazne dla środowiska i praktyczne elementy konstrukcyjne. To swego rodzaju kamień milowy dla branży, w której działamy. Stąd pomysł na własną fabrykę prefabrykatów, którą otworzyliśmy w Sochaczewie. Dzięki temu rozwijamy dodatkową, obok deweloperskiej, gałąź naszego biznesu, komplementarną wobec tego czym zajmowaliśmy się pierwotnie. Osiągamy przy tym niemałe sukcesy, znaczna część naszej produkcji trafia na eksport. Udaje nam się kierować ją na bardzo konkurencyjny i wymagający rynek skandynawski, głównie do Szwecji. Postrzegamy prefabrykację jako kwestię niezwykle rozwojową. Stawia ona także nowe wyzwania i problemy teoretyczno – praktyczne. Rozwijać powinno się zatem budownictwo modułowe przede wszystkim na płaszczyźnie technicznej. Stąd tak ważne są badania z obszaru inżynierii. Nie wyczerpuje to jednak pola wszystkich możliwych analiz. Interesujące wydają się także zagadnienia związane z finansowaniem i zarządzaniem tego typu inwestycjami. Prefabrykacja to zatem przestrzeń do licznych i ciekawych badań zarówno dla młodych adeptów nauki jak i doświadczonych badaczy.
Mając to na uwadze zdecydowaliśmy się w Grupie Inwest zainicjować współpracę z Politechniką Poznańską. Poznań to miasto, w którym intensywnie rozwijamy działalność realizując kolejne inwestycje. A Politechnika Poznańska to znana i ceniona Uczelnia. Postanowiliśmy zorganizować konkurs poświęcony nowoczesnym technologiom w budownictwie mieszkaniowym. Jego celem jest zachęcenie studentów, przygotowujących pracę dyplomową, do poświęcenia pracy właśnie tej kwestii. Całe przedsięwzięcie zainicjowaliśmy na wiosnę, obecnie czekamy na prace, które spływać mają do połowy października.
W tym miejscy warto podkreślić niezwykłą otwartość z jaką spotkaliśmy się ze strony Politechniki Poznańskiej. Udało nam się uzyskać patronat Jego Magnificencji Rektora tej Uczelni, Pana prof. dr. hab. inż. Teofila Jesionowskiego. Dodatkowo należy także podkreślić i docenić, że uzyskaliśmy także patronat Polskiego Związku Firm Deweloperskich. Współpracę podjęli z nami również inni profesorzy z Politechniki, którzy weszli w skład kapituły konkursu. Dzięki tej kooperacji nawiązała się między nami swoista więź, która procentować może przy okazji kolejnych projektów, które mamy w planach. Chcemy bowiem aby w naszej Grupie relacja ze szkołami wyższymi była czymś standardowym. Wydaje się nam, że od tego kierunku nie ma już odwrotu w przypadku całej gospodarki. I nie trzeba być przy tym wielką międzynarodową korporacją aby z nauką współpracować. Zdecydowanie istotniejsza jest dobra wola i pomysł na taką współpracę niż rozpoznawalne logo. Warto zatem zachęcać tych, którzy mają jakieś wątpliwości czy wejść w mury akademii i tam poszukać wsparcia dla podejmowanych wyzwań. To nie tylko opcja ale coraz bardziej konieczność. Zatem bez kompleksów działajmy razem z nauką dla dobra polskiej gospodarki.